Jak informuje państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Pile, zmniejszenie narażenia na dym tytoniowy jest wciąż jednym z najważniejszych działań dla zmniejszenia zachorowań i zgonów na nowotwory złośliwe. Szacunki epidemiologiczne wskazują, że w Polsce 50% przedwczesnych (w wieku 35-69 lat) zgonów nowotworowych u mężczyzn i 20% u kobiet jest spowodowanych paleniem tytoniu. U mężczyzn odsetek ten w ostatnich latach spada, u kobiet rośnie. Obecnie tytoń pali około 8 milionów dorosłych Polaków (28% mężczyzn i 19% kobiet). Liczbowo te statystyki są jeszcze bardziej dramatyczne. Każdego roku z powodu palenia tytoniu umiera średnio 67 tysięcy dorosłych osób (51 tysięcy mężczyzn i 16 tysięcy kobiet).
Szacuje się, że 12% globalnego handlu papierosami wynika z nielegalnego obrotu. Główne państwa, z których przemycane są wyroby tytoniowe to Chiny, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Wietnam, Malezja, Rosja, Singapur, Białoruś i Ukraina. Motorem napędowym przemytu są różnice cen w krajach zakupu i sprzedaży oraz łatwy dostęp do przemycanych wyrobów. Polska, ze względu na położenie geograficzne jest zarówno krajem docelowym, krajem pochodzenia nielegalnych wyrobów tytoniowych, jak też krajem tranzytowym dla nielegalnych papierosów przeznaczonych na rynki krajów zachodnich Unii Europejskiej. Wielkość szarej strefy wyrobów tytoniowych trzy lata temu szacowana była na ok. 13% całego rynku, obecnie jest to ok. 25%, a w województwach wschodnich nawet 50% całości sprzedaży.
Palenie tytoniu należy do najważniejszych czynników zwiększających ryzyko nowotworów oraz chorób układu krążenia i układu oddechowego. Jeżeli dodamy do tego konsumpcję wyrobów gorszej jakości, niewiadomego pochodzenia, zagrożenie staje się jeszcze większe. Warto mieć się na baczności.