Rozpoczęliśmy sezon urlopowy, jednak nawet podczas urlopu nie możemy zapominać o tym, by chronić swoje dane osobowe. Chrońmy je i z rozwagą udostępniajmy tylko te, które są niezbędne w określonej sytuacji.
Internet
Zamieszczanie w Internecie informacji o tym, że nie ma nas w domu, dokąd i na jak długo wyjechaliśmy, to wartościowa wiadomość dla złodziei. Zanim więc podzielimy się jakąkolwiek informacją, umieszczając ją na portalu społecznościowym, zastanówmy się, czy nie narażamy się przez to na niebezpieczeństwo. Z kolei publikując informacje o innych osobach lub ich fotografie, możemy nieświadomie narazić je na szkody osobiste, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Wobec tego przed ich udostępnieniem w Internecie, lepiej zapytać o zgodę widoczne na nich osoby, nawet gdy są to osoby nam bliskie. W przeciwnym przypadku narażamy się nie tylko na uwagi z ich strony, ale też na proces sądowy z powodu naruszenia ich dóbr osobistych. Rozsądnie musimy także podchodzić do umieszczania zdjęć swoich dzieci w Internecie, ponieważ może to dla nich stanowić zagrożenie. Zawsze warto pomyśleć o konsekwencjach takiego działania, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Kradzież, powielenie fotografii i wykorzystanie wizerunku dziecka w negatywnym kontekście, modyfikacja zdjęcia, a w skrajnych przypadkach kradzież tożsamości lub pożywka dla osób o pedofilskich skłonnościach – to tylko przykładowe zagrożenia, na jakie rodzice bez namysłu publikujący zdjęcia w Internecie, narażają swoje dzieci. Dziecko ma prawo do prywatności i tak jak dorosły, prawo do ochrony dóbr osobistych. Należy pamiętać, że treści, które udostępniamy w Internecie, pozostają w nim na zawsze.
Biuro podróży
Biuro podróży, pozyskując nasze dane, powinno dopełnić tzw. obowiązku informacyjnego, podać adres swojej siedziby i pełną nazwę, cel i zakres zbierania danych oraz przekazać informacje dotyczące naszego prawa dostępu do tych danych i ich poprawiania. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych gromadzone i wykorzystywane mogą być tylko te dane, które są niezbędne do realizacji określonego celu. Zatem biuro podróży może pozyskiwać od nas wyłącznie takie dane osobowe, które są konieczne do zawarcia umowy i np. rezerwacji biletów na podróż czy miejsca w hotelu. Gdy mamy wątpliwości co do zakresu danych, o podanie których jesteśmy proszeni, skorzystajmy z przysługującego nam prawa i żądajmy informacji o podstawie prawnej takiego działania.
Hotel
W związku ze zniesieniem obowiązku meldunkowego przy pobycie poniżej 3 miesięcy, hotel może żądać od swojego gościa podania jedynie takich danych osobowych, które są niezbędne do świadczenia i rozliczenia oferowanej usługi. Pozyskanie danych niezbędne jest również w celu dochodzenia ewentualnych roszczeń np. z tytułu kradzieży bądź wyrządzenia innej szkody. Na te potrzeby hotel może więc zbierać dane umożliwiające zidentyfikowanie. Zdarza się także, że recepcjonista, by nie narażać nas na zbyt długie oczekiwanie związane z dopełnieniem formalności, proponuje byśmy zostawili w recepcji dokument tożsamości i odebrali go później. Nie powinniśmy się na to godzić, ponieważ przetrzymywanie cudzego dowodu osobistego może być dla nas nie tylko ryzykowne, ale też jest niezgodne z prawem. Kopiowanie przez hotel dowodu osobistego lub paszportu jest także nieuprawnione, bowiem dokumenty te zawierają więcej danych, niż jest to niezbędne do świadczenia i rozliczenia usługi.
Wypożyczalnia sprzętu
Żądanie pozostawienia dowodu osobistego w zastaw za wypożyczany sprzęt sportowy, czy też inne, udostępniane nam przedmioty jest praktyką niezgodną z prawem. Utrata kontroli nad dowodem, czy paszportem naraża nas na niebezpieczeństwo kradzieży tożsamości, co może wiązać się z dotkliwymi konsekwencjami. Przetrzymywanie cudzego dowodu osobistego jest wykroczeniem i zgodnie z ustawą o dowodach osobistych, zagrożone karą ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo karą grzywny.
Aleksandra Pęska - Świergosz
Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Pile
rzecznik.konsumentow@powiat.pila.pl