Ta wiadomość była równie zaskakująca jak ewentualna informacja o wygranej w Totka. Kiedy w grudniu 1993 roku zarząd Towarzystwa Sportowego Polonia Piła podjął decyzję o zorganizowaniu Żużlowego Turnieju Gwiazdkowego, wielu pukało się w głowę. Tymczasem udało się, impreza „wypaliła”, a w kolejnych latach była kontynuowana z jeszcze większym rozmachem. Mimo przenikliwego zimna, a nawet śniegu, nigdy nie brakowało kibiców i żużlowców chętnych do uczestnictwa w tej wyjątkowej zabawie.
Jak dotąd, ostatni raz Turniej Gwiazdkowy na żużlu odbył się w 2009 roku. Mimo przestoju, tradycja jest kontynuowana w inny sposób: w formie zawodów piłkarskich. Choć do ścigania się na czarnym torze sporo takiemu współzawodnictwu brakuje, to chętnie na turnieju pojawiają się znani zawodnicy. W tym roku halę przy ulicy Bydgoskiej odwiedzili między innymi Piotr Pawlicki, Krzysztof Buczkowski, Kacper Gomólski oraz Tomasz Gapiński. Wszystkich zjednoczył wspólny cel: pomoc w zbiórce pieniędzy na rzecz poważnie chorego małego Igora, synka Waldemara Fonsa, byłego żużlowca Polonii.
IV Turniej Gwiazdkowy w Halową Piłkę Nożną im. Macieja Cieracha zorganizowała grupa Ultras Polonia Piła’09.