Nieliczni pamiętają tragizm wydarzeń z września 1939 roku. Ale nie tylko oni wzięli udział w uroczystościach rocznicowych, upamiętniających wybuch II wojny światowej. Podczas spotkania w centrum Piły nie sposób było nie zauważyć licznego grona młodzieży. Możemy być pewni, że dzięki ich zaangażowaniu, pamięć o Polakach walczących z niemieckim agresorem nigdy nie zginie.
Obchody 73. rocznicy wybuchu wojny rozpoczęły się w samo południe, w Kościele p.w. św. Rodziny w Pile. Stamtąd delegacje udały się na plac Zwycięstwa. Zabrzmiały syreny, później Hymn Polski. Starosta Pilski Mirosław Mantaj powiedział, że wydarzenia z września 1939 roku „w mig przekreśliły miliony marzeń i niezrealizowanych zamierzeń”. Chwilę później nawiązał również do dramatu z 1 września 1958 roku, kiedy jedenaścioro dzieci zginęło w Pile od artyleryjskiego niewybuchu: „Wielu mieszkańców pamięta tamto wydarzenie, wielu do niego wraca w myślach i modlitwie” – powiedział.
Drugi cios w pamiętnym 1939 roku Polska otrzymała kilkanaście dni później, 17 września. Już wkrótce przy pomniku Ofiar Stalinizmu na placu Staszica w Pile nadarzy się okazja wrócić myślami do tego wydarzenia. Już teraz zachęcamy do uczestnictwa w obchodach, zaplanowanych na poniedziałek 17 września. Początek uroczystości upamiętniających agresję Związku Radzieckiego na naszą ojczyznę o godz. 12:00. O tych dramatach nie wolno nam zapomnieć!