To był na pewno historyczny moment. W sobotę do południa, na ulicy Królewskiej w Pile wmurowano kamień węgielny pod budowę Hospicjum Stacjonarnego dla osób przewlekle i nieuleczalnie chorych. – Dla mnie jesteście mistrzami świata, mistrzami olimpijskimi - powiedział Eligiusz Komarowski, starosta pilski do członków zarządu Towarzystwa Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej w Pile, którzy od ponad 6 lat organizują publiczne zbiórki i akcje charytatywne na budowę tak potrzebnej w Pile placówki. Uroczystość była rzeczywiście niezwykła. Licznie przybyli na nią pilscy księża, a także biskup diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej Edward Dajczak, który poświęcił plac budowy. Przybyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, w tym Zarządu Powiatu Pilskiego, przybyli mieszkańcy, a małe dzieci ubrane w tradycyjne ludowe stroje w rękach trzymały kwiaty…. One też chwyciły za kielnię podczas wmurowywania kamienia węgielnego.
Ale obecni byli przede wszystkim główni bohaterowie tego wydarzenia: członkowie Towarzystwa Pomocy Chorym w Pile z prezesem doktorem
Pawłem Wiszniewskim, który wzruszony dziękował wszystkim za pomoc.
- Sami nie dalibyśmy rady. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w to przedsięwzięcie, a jest ich naprawdę wielu. Dziękuję mieszkańcom Piły, którzy wrzucali pieniądze do puszek, podczas naszych ulicznych zbiórek, którzy przekazywali 1 procent podatku na nasze konto, właśnie na budowę hospicjum. Budowa już ruszyła, powoli dochodzimy do naszego wspólnego celu, bo placówka ta będzie służyła wszystkim, którzy znajdą się w potrzebie – powiedział.
Zbiórka na budowę hospicjum ruszyła w 2012 roku, bo w Pile już wtedy brakowało miejsc dla pacjentów przewlekle i nieuleczalnie chorych, w tym na nowotwory, wymagających stałej opieki medycznej. Wtedy koszt budowy hospicjum członkowie TPCH wyliczyli na 3 mln zł i 1 mln na wyposażenie. Dzisiaj wiadomo, że całość pochłonie 6,5 mln zł. Członkowie TPCH uruchamiając publiczną zbiórkę liczyli jednak na dotację od Marszałka Województwa Wielkopolskiego. I na początku tego roku podpisali umowę i otrzymali dotację w wysokości prawie 5,6 mln złotych. Ale od początku było wiadome, że niezbędny jest wkład własny, dlatego tak mocne było zaangażowanie członków Towarzystwa Przyjaciół Chorych i wielu wolontariuszy w zbiórki publiczne.
- Dla mnie Pani Józefa, Alicja, Teresa, Krystyna, Iwona, pan Paweł i pan Bogusław jesteście mistrzami świata, mistrzami olimpijskimi za to, co zrobiliście. Hospicjum stacjonarne w Pile to będzie nie tylko miejsce, ale również - a może nawet przede wszystkim - wspólnota ludzi, którzy razem sprawiają, że osoby cierpiące będą przebywać w najlepszych z możliwych warunkach, pod profesjonalną opieką i będą odchodzić godnie, ze spokojem – powiedział podczas uroczystości
Eligiusz Komarowski, starosta pilski. Podkreślił, że takiego miejsca w naszym mieście bardzo brakowało i po wielu latach starań, pilskie Hospicjum nabrało realnych kształtów.
- Dzisiejsze wydarzenie to kolejny milowy krok w kierunku finalizacji toczących się prac. Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli, a zwłaszcza Towarzystwu Pomocy Chorym im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej i wolontariuszom, za przeogromne zaangażowanie w tę inicjatywę. Zadbajmy wspólnie, aby ten nasz wielki skarb godnie i sprawnie dojrzewał oraz pełnił swoją rolę przez długie lata. Ze swojej strony, podobnie jak dotąd, zawsze obiecuję pomoc - dodał starosta pilski.
W hospicjum na Królewskiej łącznie będzie 40 łóżek, w tym 30 opiekuńczo-leczniczych i 10 hospicyjnych dla dzieci i dorosłych. Dodatkowo będą się tam mieścić poradnie m.in. rehabilitacyjna i psychologiczna (zarówno dla chorych, jak i ich bliskich), wypożyczalnia sprzętu medycznego oraz hostel dla rodzin pacjentów. Budowa już ruszyła, koniec ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Ale zbiórka nadal trwa, na zagospodarowanie terenu wokół hospicjum. Dlatego warto dalej pomagać.
By przekazać 1 procent podatku wystarczy w zeznaniu wpisać nr KRS 0000044377