Poziom wody w Gwdzie i na Noteci nadal przekracza stan alarmowy. Dlatego w Pile i w wielu gminach powiatu pilskiego występują jeszcze lokalne podtopienia. Starostwo Powiatowe na bieżąco monitoruje jednak sytuację i na razie nie jest konieczne podejmowanie nadzwyczajnych działań. Optymistyczne jest to, że woda powoli opada.
Poziom wody w Gwdzie na bieżąco mierzą strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Pile. Dzisiaj o godzinie 13. wynosił on 226 centymetrów i o 6 przekraczał stan alarmowy.
- Sprawdzamy poziom wody co godzinę i ta na szczęście zaczyna powoli opadać. Nie powiem, że sytuacja się ustabilizowała, ale jest już spokojniej, niż jeszcze było w weekend – mówi
kpt. Paweł Kamiński z KP PSP w Pile. Nadal największe podtopienia występują w gminie Kaczory, gdzie w jeziorze Kopcze wody dwukrotnie przybyło i ta zalała nawet drogi lokalne i kilka domostw. Teraz jednak woda płynie starorzeczem do Gwdy w kierunku Kaliny. Dlatego tak duże podtopienia powstały właśnie w tej okolicy. Ale nie ma tu zagrożenia, że woda zaleje drogi. Podobnie, lokalne podtopienia występują w gminach Szydłowo, Miasteczko Krajeńskie, Łobżenica i Wyrzysk, ale z powodu wysokiego stanu wód gruntowych.
- Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w starostwie na bieżąco monitoruje sytuację. Jesteśmy więc w stałym kontakcie z naszymi służbami. Jak na razie z podtopieniami radzą sobie druhowie miejscowych Ochotniczych Straży Pożarnych. Strażacy z Komendy Powiatowej PSP wspierali ich kilkakrotnie, w gminie Kaczory, w której stan był najbardziej alarmujący – uspokaja
Eligiusz Komarowski, starosta pilski. Jak na razie nie było konieczne użycie sprzętu z magazynu przeciwpowodziowego starostwa pilskiego, znajdującego się przy siedzibie komendy PSP, przy Moniuszki w Pile, w którym znajdują się worki z piaskiem, motopompy, łódź, czyli sprzęt, który może być użyty w akcji przeciwpowodziowej.