Warto było się starać i tygodniami pracować nad tą ideą. Zadanie nie było łatwe, ale dzięki mieszkańcom Piły i okolic, którzy tłumnie dotarli 13 października do hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, rekord Guinnessa w największej liczbie wykonanych rzutów karnych został w Pile pobity! Strzał na bramkę oddało dokładnie 1036 osób, czyli o 105 więcej niż w Japonii, gdzie ustanowiono poprzedni rekord. -
Bardzo dziękuję wszystkim obecnym na próbie. To wspaniałe, że udało się zjednoczyć różne środowiska, że było nas dzisiaj tak wielu. Cieszę się, że też mogłem oddać własny, celny strzał na bramkę. Mój był 932, a więc ten, który poprawił wynik z Japonii. Zawsze staram się wspierać takie przedsięwzięcia, tym bardziej, jeśli mają one swój aspekt społeczny –
powiedział Eligiusz Komarowski, starosta pilski i jednocześnie honorowy patron wydarzenia.
A tym społecznym wymiarem imprezy była inicjatywa przedsiębiorstwa „Dolina Noteci”, które za każdą strzeloną bramkę ufundowała puszkę karmy dla zwierząt przebywających w schroniskach w Toruniu oraz Rybowie. Łącznie udało się wypracować 210 kilogramów pożywienia dla zwierząt. Dodajmy, że podczas akcji firmę „Dolina Noteci” reprezentował prezes, Łukasz Stokłosa, a ogromną pomoc w organizacji turnieju udzielili członkowie stowarzyszenia „Orlik” w Pile.
To już drugi rekord ustanowiony w pilskiej hali przy Podchorążych. W październiku 2011 roku rozegrano tam najdłuższy na świecie mecz halowej piłki nożnej. Spotkanie trwało 37 godzin i zakończyło się wynikiem 808:627. Mimo że wynik nie został wpisany do Księgi Rekordów, do dzisiaj jesteśmy dumni i z niego, i z uczestników tamtego historycznego wydarzenia.