Wakacyjne granie o Puchar Starosty
To był świetny turniej na otwarcie wakacji. Piłkarskie zawody o Puchar Starosty Pilskiego Eligiusza Komarowskiego na stadionie przy Okrzei zorganizowało Stowarzyszenie Orlik Piła. Imprezę okraszono wspaniałymi nagrodami. Głównym sponsorem pierwszej edycji Turnieju Wakacyjnego był Powiat Pilski. Zanim rywalizacja rozkręciła się na dobre, nastąpiło wręczenie nagród dla uczestników Pilskiej Ligi Orlikowej, która przez kilka ostatnich miesięcy elektryzowała miłośników futbolu w regionie. Warto podkreślić, że w Lidze miała swoją reprezentację ambitna drużyna Starostwa Powiatowego w Pile.
- Nasz zespół walczył w rozgrywkach ligowych bardzo dzielnie. Część meczów z jego udziałem obserwowałem osobiście i mocno mu kibicowałem. Na boisku ekipa ze Starostwa zostawiła sporo zdrowia. Jednym z liderów drużyny był Przemysław Pochylski, etatowy członek zarządu w Pile, dla którego futbol nie ma zbyt wielu tajemnic. Co do Turnieju Wakacyjnego: przedsięwzięcie ze wszech miar udane. Organizatorowi, Stowarzyszeniu Orlik Piła, należą się duże słowa uznania. Zresztą nie pierwszy już raz. Tak trzymać! – powiedział Eligiusz Komarowski.
Sobotnie zmagania rozpoczęły się od rywalizacji sześcio – i siedmiolatków, związanych przede wszystkim ze szkółką Football Academy. Później na boisko wbiegli dorośli piłkarze. A w zasadzie na dwa boiska, bo na potrzeby turnieju murawa została podzielona właśnie na dwie części.
- Do półfinałów awansowały zespoły Mrotek, Darpolu, Sokoła Dębówko i Osieckich Orzełków. W pierwszej konfrontacji do wyłonienia zwycięzców potrzebne były rzuty karne, które lepiej wykonywała drużyna z Kaczor, czyli Darpol. W drugim o awansie zespołu z Osieka zadecydowała jedna bramka. W finale Darpol miał już nieco łatwiej i dzięki zwycięstwu 3:1 mógł wznieść w górę potężny, ponad 50-centymetrowy puchar – relacjonuje Łukasz Stasicki, jeden z głównych organizatorów pierwszej edycji Turnieju Wakacyjnego. Z niecierpliwością czekamy na kolejne!
- Nasz zespół walczył w rozgrywkach ligowych bardzo dzielnie. Część meczów z jego udziałem obserwowałem osobiście i mocno mu kibicowałem. Na boisku ekipa ze Starostwa zostawiła sporo zdrowia. Jednym z liderów drużyny był Przemysław Pochylski, etatowy członek zarządu w Pile, dla którego futbol nie ma zbyt wielu tajemnic. Co do Turnieju Wakacyjnego: przedsięwzięcie ze wszech miar udane. Organizatorowi, Stowarzyszeniu Orlik Piła, należą się duże słowa uznania. Zresztą nie pierwszy już raz. Tak trzymać! – powiedział Eligiusz Komarowski.
Sobotnie zmagania rozpoczęły się od rywalizacji sześcio – i siedmiolatków, związanych przede wszystkim ze szkółką Football Academy. Później na boisko wbiegli dorośli piłkarze. A w zasadzie na dwa boiska, bo na potrzeby turnieju murawa została podzielona właśnie na dwie części.
- Do półfinałów awansowały zespoły Mrotek, Darpolu, Sokoła Dębówko i Osieckich Orzełków. W pierwszej konfrontacji do wyłonienia zwycięzców potrzebne były rzuty karne, które lepiej wykonywała drużyna z Kaczor, czyli Darpol. W drugim o awansie zespołu z Osieka zadecydowała jedna bramka. W finale Darpol miał już nieco łatwiej i dzięki zwycięstwu 3:1 mógł wznieść w górę potężny, ponad 50-centymetrowy puchar – relacjonuje Łukasz Stasicki, jeden z głównych organizatorów pierwszej edycji Turnieju Wakacyjnego. Z niecierpliwością czekamy na kolejne!
