Spotkanie noworoczne z organizacjami rolniczymi z terenu powiatu pilskiego odbyło się w trzecią środę stycznia. Zainicjowane przez wicestarostę pilskiego Stefana Piechockiego wydarzenie ma rozpocząć cykl spotkań, których głównymi założeniami będą: integracja środowiska rolniczego, możliwość wymiany poglądów oraz poszukiwanie odpowiedzi na pytania nurtujące środowisko rolnicze.
W uroczystości zorganizowanej w budynku pilskiego Starostwa wzięli udział: starosta Eligiusz Komarowski, wicestarosta Stefan Piechocki, członek zarządu powiatu Jerzy Wiesiołek, a także główni bohaterowie środowego spotkania: członkowie Krajowego, Regionalnego oraz Powiatowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Solidarności Rolników Indywidualnych i Samoobrony, Powiatowej Rady Kobiet, jak również przedstawiciele Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Pile, Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu Rejonowy Oddział w Pile, Powiatowego Związku Spółek Wodnych w Pile i powiatowy lekarz weterynarii.
Na spotkaniu poruszono wiele istotnych tematów dla środowiska rolniczego. Pierwszym z nich był problem ptasiej grypy. Powiatowy lekarz weterynarii w Pile zapewnił, że na terenie powiatu pilskiego nie ma ognisk tej choroby.
Podczas spotkania rozmawiano również między innymi o uboju gospodarczym, chorobie ASF u trzody chlewnej, zależności pomiędzy populacją dzików a szkodami łowieckimi, zasadach budowy wielkopowierzchniowych ferm trzody chlewnej i budowy farm wiatrowych, budowie dwutorowej linii elektroenergetycznej o napięciu 400 kV Bydgoszcz Zachód-Piła Krzewina, ochronie własności ziemi przed sprzedażą obcemu kapitałowi i ochronie środowiska w kontekście skażenia gleby przez fermy wielkopowierzchniowe.
Poruszono też temat powiatowo-gminnych dożynek, które od tej pory będą się odbywały w pierwsza niedzielę września. Przedstawiciele organizacji rolniczych apelowali również o jedność związków na terenie powiatu pilskiego. Najważniejsze jednak, że pomimo pewnych różnic w poglądach, rozmowy przebiegały w przyjaznej atmosferze.
- To pierwsze tego typu spotkanie w 2017 roku, ale na pewno nie ostatnie. Po liczbie poruszonych problemów widać, że pomysł był dobry. Dołożymy wszelkich starań, żeby takie zgromadzenia, bardzo pożyteczne dla rolniczego środowiska, odbywały się cyklicznie, co najmniej dwa razy w roku – zapewnił na zakończenie Stefan Piechocki.