W drugą sobotę września, przy pięknej, słonecznej pogodzie dziesiątki wystawców oraz niezliczona grupa mieszkańców pojawiły się na pilskim stadionie przy Okrzei, aby uczestniczyć w wyjątkowym święcie: VII Festiwalu Tradycyjnej Kuchni Wielkopolskiej.
- Witam serdecznie wszystkich gości i dziękuję za to, że wspólnie możemy przeżywać tak wielką kulinarną uroczystość. To ogromna zasługa Koła Gospodyń Wiejskich „Włościanki” z Białośliwia, które przed rokiem wygrało bliźniaczy konkurs w Kawęczynie (powiat turecki). Dziękuję także pozostałym partnerom: Gminie Białośliwie, Lokalnej Grupie Działania „Krajna nad Notecią”, a także marszałkowi województwa wielkopolskiego Markowi Woźniakowi, patronowi Festiwalu. Pragnę dodać, że samorząd wojewódzki dofinansował wydarzenie kwotą niemal 30 tysięcy złotych – powiedział podczas otwarcia Eligiusz Komarowski, starosta pilski. Stefan Piechocki, wicestarosta pilski dodał: - Życzę udanego i smacznego pobytu oraz zadowolenia z atrakcji, które wspólnymi siłami przygotowaliśmy. Myślę, że możemy być dziś szczęśliwi, goszcząc w Pile i powiecie pilskim całą Wielkopolskę. Jesteśmy zawsze dla was otwarci.
Po oficjalnym otwarciu, w którym uczestniczyli również Krzysztof Rutkowski, wójt Gminy Białośliwie, Karol Jagodziński, prezes LGD „Krajna nad Notecią” oraz Irena Bartoszek, przewodnicząca KGW „Włościanki”, rozpoczęła się najważniejsza część przedsięwzięcia – konkurs kulinarny, w którym wzięło udział dwanaście powiatowych reprezentacji z całego województwa. Niestety, regulamin nie przewiduje udziału w zabawie zwycięzców sprzed roku, toteż „Włościanki” przyglądały się wszystkiemu z boku, w efektownym, fioletowym namiocie, serwując chętnym wspaniale pachnące dania poza konkursem.
A jak zakończyły się zmagania? Komisja, której przewodniczyła dr inż. Aleksandra Swulińska – Katulska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, przekazała następujące wyniki:
najlepsza potrawa tradycyjnej kuchni wielkopolskiej
Koło Gospodyń Wiejskich w Zwoli (powiat średzki) za kaczkę nadziewaną jabłkami, pyzy, buraczki na zimno oraz czerninę bez krwi – dodatkowa nagroda: możliwość organizacji przyszłorocznego Festiwalu
Stowarzyszenie „RAZEM DLA DZIECI” w Tuliszkowie (powiat turecki) za kaczkę z jabłkami z tuliszkowskich sadów w dwóch odsłonach (czernina babci Wandzi, pierś z kaczki, smażona z jabłkami, z pieczonymi ziemniakami i młodą kapustą)
Koło Gospodyń Wiejskich w Skrzetuszu (powiat obornicki) za zrazy zawijane Joli
wielkopolska słodkość
Koło Gospodyń Wiejskich w Sarbi (powiat czarnkowsko – trzcianecki) za ciasto babci Rózi
Reprezentacja powiatu wolsztyńskiego za sernik z ziemniakami
Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Krajna Złotowska”, KGW w Tarnówce i KGW w Osowcu (powiat złotowski) za budyń chłopski
Jedynym w swoim rodzaju kuchennym potyczkom w plenerze towarzyszyli wystawcy, których lista jest tak okazała, że trudno ją w całości zaprezentować. Zaznaczmy w tym miejscu jedynie, że wszystkim kilkudziecięciu – zarówno firmom, instytucjom, samorządom, rękodzielnikom jak i animatorom zabaw dla dzieci, którzy zajęli niemal całe boisko przy Okrzei, starosta pilski wraz ze swoim zastępcą przekazali listy z podziękowaniami.
Równolegle do innych wydarzeń, życiem tętnił namiot konferencyjny, w którym odbyły się trzy wykłady: o tym, jak żywność lokalna promuje region (prelegent: dr inż. Aleksandra Swulińska – Katulska), a także o polityce rozwoju i wspieraniu obszarów wiejskich oraz – na zakończenie - o małym przetwórstwie w kontekście wspierania rozwoju przedsiębiorczości (oba tematy zreferował Grzegorz Supron, dyrektor LGD „Krajna nad Notecią).
A na scenie wystąpili: zespół taneczny „Seniority” i teatr tańca „Balans” (obie grupy z Centrum Aktywizacji Osób Starszych i Niepełnosprawnych w Pile), Kombinatorzy z Budzynia, NO TO CYK ze Złotowa oraz na deser dwa zespoły disco – polo: 2MAGIC i ZAJEFAJNI. Całość domknęła dyskoteka pod chmurką, którą z pasją rozkręcał DJ Złoty z Piły.